Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
mówią, że już dość się nasłuchali, ale ja nigdy nie mogę mieć dość, każda rzecz mi przypomina, nagle jakaś twarz z ulicy coś przywoła, czasem jakieś nieostrożne słowo, jakieś nazwisko, a jak jestem u fryzjera, to zawsze siedzę taka sztywna i chce mi się płakać, bo pierwszego dnia od razu obcięli mi te moje piękne włosy i dopiero po wojnie na nowo je zapuściłam. Wtedy myślałam, że to najgorsza rzecz na świecie, że nic gorszego mnie już spotkać nie może, i płakałam cała noc, ale następnego dnia był piękny ranek, słońce świeciło i ustawili nas znowu na placu, bo codziennie ciągle
mówią, że już dość się nasłuchali, ale ja nigdy nie mogę mieć dość, każda rzecz mi przypomina, nagle jakaś twarz z ulicy coś przywoła, czasem jakieś nieostrożne słowo, jakieś nazwisko, a jak jestem u fryzjera, to zawsze siedzę taka sztywna i chce mi się płakać, bo pierwszego dnia od razu obcięli mi te moje piękne włosy i dopiero po wojnie na nowo <page nr=27> je zapuściłam. Wtedy myślałam, że to najgorsza rzecz na świecie, że nic gorszego mnie już spotkać nie może, i płakałam cała noc, ale następnego dnia był piękny ranek, słońce świeciło i ustawili nas znowu na placu, bo codziennie ciągle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego