Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
nieprzetartymi drogami. Jeśli nie w grupie, to w pojedynkę. A można tak jak Wielicki - zimą i solo. "Zimowe wyprawy są często krytykowane, bo zdaniem wielu to wyjątkowa udręka. Ja uważam, że jest w niej sporo męskiej przygody - wyjaśnia. - Poza tym, brakuje nam kontaktu z naturą. Ludzie, którzy potrafią z nią obcować, łatwiej radzą sobie z problemami. W górach człowiek widzi, że można się nie myć przez tydzień, że pomimo ogromnego zmęczenia trzeba i można zdobyć się na następny wysiłek. I nikt nie robi tego na pokaz. Wtedy człowiek nabiera szacunku do samego siebie. Ci, którzy sprawdzili się w górach, sprawdzają się
nieprzetartymi drogami. Jeśli nie w grupie, to w pojedynkę. A można tak jak Wielicki - zimą i solo. "Zimowe wyprawy są często krytykowane, bo zdaniem wielu to wyjątkowa udręka. Ja uważam, że jest w niej sporo męskiej przygody - wyjaśnia. - Poza tym, brakuje nam kontaktu z naturą. Ludzie, którzy potrafią z nią obcować, łatwiej radzą sobie z problemami. W górach człowiek widzi, że można się nie myć przez tydzień, że pomimo ogromnego zmęczenia trzeba i można zdobyć się na następny wysiłek. I nikt nie robi tego na pokaz. Wtedy człowiek nabiera szacunku do samego siebie. Ci, którzy sprawdzili się w górach, sprawdzają się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego