Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
gdzie może być jej brat. Zaledwie jednak zdołałem otworzyć usta, znad klawiatury spiorunowały mnie oczy, jak dwie czarne złe gwiazdy, które za chwilę a na mnie spadną. Oczy jak dwa pioruny wściekłości ugodziły intruza, który się ośmielił zakłócić chwilę intymności artystki. Ba, nie tylko zakłócić. Przyłapał ją na gorącym uczynku obcowania sam na sam ze Sztuką w chwili całkowitego obnażenia się prze Nią. Odkryłem oto, że hrabianka gra po raz kilkudziesiątyktóryś ten sam "kawałek", myląc się w tych samych miejscach, - z purpurowymi wypiekami uniesienia na policzkach. Z oczami, płonącymi tak, jak płoną wyjątkowo pobudliwym wirtuozom w artystycznym orgazmie. Była przede mną
gdzie może być jej brat. Zaledwie jednak zdołałem otworzyć usta, znad klawiatury spiorunowały mnie oczy, jak dwie czarne złe gwiazdy, które za chwilę a na mnie spadną. Oczy jak dwa pioruny wściekłości ugodziły intruza, który się ośmielił zakłócić chwilę intymności artystki. Ba, nie tylko zakłócić. Przyłapał ją na gorącym uczynku obcowania sam na sam ze Sztuką w chwili całkowitego obnażenia się prze Nią. Odkryłem oto, że hrabianka gra po raz kilkudziesiątyktóryś ten sam "kawałek", myląc się w tych samych miejscach, - z purpurowymi wypiekami uniesienia na policzkach. Z oczami, płonącymi tak, jak płoną wyjątkowo pobudliwym wirtuozom w artystycznym orgazmie. Była przede mną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego