przyjaciół i znam dziesiątki amerykańskich księży, przeczytałem sporo książek o Kościele w USA, a czasem - niestety - czytałem o nim na pierwszych stronach gazet, ale nigdy nie ośmieliłbym się udzielać Amerykanom pouczeń. <br><br>Jestem gotów dialogować z księdzem, który mało mówi o Ewangelii, a dużo o "Gaudium et Spes" i lekceważy świętych obcowanie na rzecz refleksji o "solidarności wszystkich chrześcijan i ludzi wierzących w dzisiejszym globalnym świecie". Jestem też gotów dyskutować o mankamentach Kościoła w Polsce. Tyle tylko, że do dialogu potrzeba partnerów. Polecenia wydawane przez "jaśnie oświeconych" zupełnie mnie nie interesują.<br><br>&lt;au&gt;Maciej Zięba OP<br>prowincjał dominikanów&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="art" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Strefy specjalnej troski&lt;/&gt;<br><br>W stosunki polsko