Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
wypiekami na policzkach!

Adela rzucała wówczas z pogardą - "burżuazja"!


Patrzyły na nią ze zdziwieniem - nie
rozumiały. Wyczuwały jednak lekceważenie i niechęć.
Nie lubiły jej i coraz wyraźniej odsuwały się od
niej.

Z każdym dniem także Adela zdawała sobie jaśniej
sprawę, że właściwie nic jej z nimi nie łączy.
W ich obecności czuła się samotniejsza niż wtedy,
kiedy była naprawdę sama. Zaczęła więc lubić
owe ciche przedpołudnia, kiedy dziewczynki były w szkole,
a ogród pusty.

Adela siadała wówczas na ławeczce pod kasztanem. Wicek
i Zośka bawili się w piasku. W ogrodzie było zupełnie
cicho, tylko od czasu do czasu w krzakach odzywały
wypiekami na policzkach! <br><br>Adela rzucała wówczas z pogardą - "burżuazja"! <br><br><br> Patrzyły na nią ze zdziwieniem - nie <br>rozumiały. Wyczuwały jednak lekceważenie i niechęć. <br>Nie lubiły jej i coraz wyraźniej odsuwały się od <br>niej.<br><br>Z każdym dniem także Adela zdawała sobie jaśniej <br>sprawę, że właściwie nic jej z nimi nie łączy. <br>W ich obecności czuła się samotniejsza niż wtedy, <br>kiedy była naprawdę sama. Zaczęła więc lubić <br>owe ciche przedpołudnia, kiedy dziewczynki były w szkole, <br>a ogród pusty. <br><br>Adela siadała wówczas na ławeczce pod kasztanem. Wicek <br>i Zośka bawili się w piasku. W ogrodzie było zupełnie <br>cicho, tylko od czasu do czasu w krzakach odzywały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego