dla masowego czytelnika, jak choćby Ferdynanda Ossendowskiego - tworzącego m.in. dla młodzieży, czy Tadeusza Dołęgi-Mostowicza - autora powieści obyczajowych. Pod względem liczby wydawanych książek na jednego mieszkańca II Rzeczpospolita mieściła się w czołówce światowej, dystansując m.in. Hiszpanię i Stany Zjednoczone.<br><br>Wspaniale rozwijało się czasopiśmiennictwo, reprezentujące całą mozaikę postaw ideowych, obecnych w społeczeństwie polskim, jak również odpowiadające na różnorodne zainteresowania czytelnicze. Istniało wiele pism politycznych, religijnych, naukowych i kulturalnych, a także młodzieżowych, dziecięcych, regionalnych i środowiskowych; obok prasy ambitniejszej można było znaleźć tzw. prasę brukową, w której szukano głównie sensacji i plotek z życia "wyższych sfer". (W 1937 r. - według ostatniego