Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Literackie
Nr: 18
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1979
tylko instrumentem. Na nic nie ma wpływu i za nic nie ponosi odpowiedzialności nie tylko w miejscu pracy, ale i w życiu publicznym.
Wszystko, co dotychczas powiedzieliśmy, obowiązuje wybranymi fragmentami, jak rozległy jest kryzys zachodniej cywilizacji i jak niebezpieczne dla wszystkich są jego skutki. Tradycyjna podstawa wielu reformatorskich problemów, postulat obfitości dóbr, przestał być mitem. Stał się dla części społeczeństw faktem, ale droga, jaką do niego doszły, szerzej rozumiane koszty społeczne są niezwykle drastyczne. Mamy do czynienia z kryzysem strukturalnym, którego rozwiązanie objąć musi wszystkie sfery życia. Mamy do czynienia z narastaniem sytuacji, której początki z niezwykłą intuicją obserwował Stanisław Brzozowski
tylko instrumentem. Na nic nie ma wpływu i za nic nie ponosi odpowiedzialności nie tylko w miejscu pracy, ale i w życiu publicznym.<br> Wszystko, co dotychczas powiedzieliśmy, obowiązuje wybranymi fragmentami, jak rozległy jest kryzys zachodniej cywilizacji i jak niebezpieczne dla wszystkich są jego skutki. Tradycyjna podstawa wielu reformatorskich problemów, postulat obfitości dóbr, przestał być mitem. Stał się dla części społeczeństw faktem, ale droga, jaką do niego doszły, szerzej rozumiane koszty społeczne są niezwykle drastyczne. Mamy do czynienia z kryzysem strukturalnym, którego rozwiązanie objąć musi wszystkie sfery życia. Mamy do czynienia z narastaniem sytuacji, której początki z niezwykłą intuicją obserwował &lt;name type="person"&gt;Stanisław Brzozowski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego