Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 06.15
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
szerokiej, wartko płynącej rzeki. To Świder.

Zgryz na drzewach

Na zarośniętym cyplu na drugim brzegu rzeki mieszkają bobry.
Idziemy wzdłuż, by odnaleźć ślady. Po chwili już co parę kroków znajdujemy bobrowe zgryzy na drzewach. Na lewo ścięta młoda sosna, na prawo modrzew. Niektóre ścinki są stare, inne świeże. Obok przepływa obgryziona mała sosna. Tę na pewno obciął wczoraj w nocy, bo jeszcze z pnia sączy się żywica.
Tuż przy brzegu znajdujemy ślady bobrowych łap. Obok doskonale widać ślady transportowania sosenki. Wbrew obiegowej opinii gryzonie ścinają drzewo nie po to, by je zjeść w całości. Ich przysmakiem są liście, cienkie gałązki, kora
szerokiej, wartko płynącej rzeki. To Świder.<br><br>Zgryz na drzewach<br><br>Na zarośniętym cyplu na drugim brzegu rzeki mieszkają bobry.<br> Idziemy wzdłuż, by odnaleźć ślady. Po chwili już co parę kroków znajdujemy bobrowe zgryzy na drzewach. Na lewo ścięta młoda sosna, na prawo modrzew. Niektóre ścinki są stare, inne świeże. Obok przepływa obgryziona mała sosna. Tę na pewno obciął wczoraj w nocy, bo jeszcze z pnia sączy się żywica.<br> Tuż przy brzegu znajdujemy ślady bobrowych łap. Obok doskonale widać ślady transportowania sosenki. Wbrew obiegowej opinii gryzonie ścinają drzewo nie po to, by je zjeść w całości. Ich przysmakiem są liście, cienkie gałązki, kora
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego