Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o lekarzu,o ogrodzie,o kwiatach
Rok powstania: 2000
wszystko zmarnuje te kwiaty, szkoda i ten, i, i tego, i mówię, no, ja sobie, ale jeszcze mam róże to mam peonie to już gdzie będę stawiała, no, na balkonie, no, kwiaty wystawię na balkon, goździków nacięłam, bo on miał handlować...
I co źle się czuje?
Ale zimno, ja poszłam obiad zjadłam, jeszcze miałam leżeć w łóżku, bo mnie plecy bolą, no to mówię, że jeszcze wczoraj trochę nogi w gorącej wodzie moczyłam, dzisiaj mówię poleżę, ale jego tu postawiłam, ale ja mówię, on gorszy chory, jak ja, ja gorsza to wzięłam...
Ta panna młoda jakiś mlecz wypuszcza.
Tak, tak.
Taki
wszystko zmarnuje te kwiaty, szkoda i ten, i, i tego, i mówię, no, ja sobie, ale jeszcze mam róże to mam peonie to już gdzie będę stawiała, no, na balkonie, no, kwiaty wystawię na balkon, goździków nacięłam, bo on miał handlować&lt;/&gt;...<br>&lt;who2&gt;I co źle się czuje?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Ale zimno, ja poszłam obiad zjadłam, jeszcze miałam leżeć w łóżku, bo mnie plecy bolą, no to mówię, że jeszcze wczoraj trochę nogi w gorącej wodzie moczyłam, dzisiaj mówię poleżę, ale jego tu postawiłam, ale ja mówię, on gorszy chory, jak ja, ja gorsza &lt;gap&gt; to wzięłam&lt;/&gt;...<br>&lt;who2&gt;Ta panna młoda jakiś mlecz wypuszcza.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Tak, tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Taki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego