Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
sposobem uproszczonym. Znaczy to, że woła się ich z
dołu:

- Krysia! Krysia!

Krysia jest młoda i ładna, toteż telefonują do niej co pięć minut, i co
pięć minut słyszę uporczywe wołania:

- Krysia! Krysia!

Czy można mieć o to pretensję? Sam chętnie bym do niej telefonował.
Młoda. I ładna.

Gdy pora obiadowa przynosi pewne uspokojenie od strony podwórka, od ulicy
nadciągają gromady sztubaków z dwóch pobliskich szkół. Tak zapewne wyglądał
przemarsz wojsk króla Kserksesa opisany przez Herodota. Tylko że perscy
wojownicy nie znali jeszcze kalichlorku.

Ale zanim zdążyłem pomyśleć o Herodocie, nad moją głową rozlega się głos
postępu technicznego. To miarowo dudni
sposobem uproszczonym. Znaczy to, że woła się ich z<br>dołu:<br><br>- Krysia! Krysia!<br><br>Krysia jest młoda i ładna, toteż telefonują do niej co pięć minut, i co<br>pięć minut słyszę uporczywe wołania:<br><br>- Krysia! Krysia!<br><br>Czy można mieć o to pretensję? Sam chętnie bym do niej telefonował.<br>Młoda. I ładna.<br><br>Gdy pora obiadowa przynosi pewne uspokojenie od strony podwórka, od ulicy<br>nadciągają gromady sztubaków z dwóch pobliskich szkół. Tak zapewne wyglądał<br>przemarsz wojsk króla Kserksesa opisany przez Herodota. Tylko że perscy<br>wojownicy nie znali jeszcze kalichlorku.<br><br>Ale zanim zdążyłem pomyśleć o Herodocie, nad moją głową rozlega się głos<br>postępu technicznego. To miarowo dudni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego