Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
chodziło o przewrót i przejęcie władzy, a nie odwiedzenie autonomicznej republiki, która jest przecież częścią Gruzji, kraju prezydenta Saakaszwilego.
Społeczność Adżarii jest zaniepokojona tym zdarzeniem. Wielu ludzi spontanicznie wyruszyło na granicę, której chce bronić przed zbrojną interwencją. Z godziny na godzinę jest ich coraz więcej. Wszyscy żądają od prezydenta, by obiecał, że nie użyje siły. W przeciwnym razie może dojść do starć. Władze centralne liczyły, że uda się im sprowokować wybuch rewolucji, jak w listopadzie w Tbilisi. U nas sytuacja jest jednak zupełnie inna. Społeczność Adżarii popiera Asłana Abaszydzego.



W poniedziałek na nadzwyczajnym posiedzeniu rząd Gruzji zadeklarował, że nie użyje siły
chodziło o przewrót i przejęcie władzy, a nie odwiedzenie autonomicznej republiki, która jest przecież częścią Gruzji, kraju prezydenta Saakaszwilego.<br>Społeczność Adżarii jest zaniepokojona tym zdarzeniem. Wielu ludzi spontanicznie wyruszyło na granicę, której chce bronić przed zbrojną interwencją. Z godziny na godzinę jest ich coraz więcej. Wszyscy żądają od prezydenta, by obiecał, że nie użyje siły. W przeciwnym razie może dojść do starć. Władze centralne liczyły, że uda się im sprowokować wybuch rewolucji, jak w listopadzie w Tbilisi. U nas sytuacja jest jednak zupełnie inna. Społeczność Adżarii popiera Asłana Abaszydzego.&lt;/&gt;&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>W poniedziałek na nadzwyczajnym posiedzeniu rząd &lt;name type="place"&gt;Gruzji&lt;/&gt; zadeklarował, że nie użyje siły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego