Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Morze
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1961
obszarowi, w którym niedługo powinien znaleźć się spadający statek kosmiczny. Jeszcze parę minut lotu, uważna obserwacja i... pilot nie miał już wątpliwości: okręt radziecki.
Kamery telewizyjne helikoptera zaczęły pracować. Po chwili na ekranach telewizyjnych w całych Stanach Zjednoczonych pojawiła się sylwetka małego stateczku, podkreślona siecią olbrzymich anten radarowych. Sensacyjna wiadomość obiegła cały kraj: Związek Radziecki usiłuje podpatrzyć tajemnice amerykańskiej kosmonautyki! Na spotkanie "czerwonego szpiega" ruszyły zaalarmowane jednostki floty. Wkrótce dopadły go i ostatecznie zidentyfikowały: był to... płynący pod banderą USA statek Instytutu Naukowego w Stanford "Acania" z zadaniem śledzenia ostatniego odcinka lotu kpt. Grissoma.
Amerykanie odetchnęli z ulgą. Przez te pełne
obszarowi, w którym niedługo powinien znaleźć się spadający statek kosmiczny. Jeszcze parę minut lotu, uważna obserwacja i... pilot nie miał już wątpliwości: okręt radziecki. <br>Kamery telewizyjne helikoptera zaczęły pracować. Po chwili na ekranach telewizyjnych w całych Stanach Zjednoczonych pojawiła się sylwetka małego stateczku, podkreślona siecią olbrzymich anten radarowych. Sensacyjna wiadomość obiegła cały kraj: Związek Radziecki usiłuje podpatrzyć tajemnice amerykańskiej kosmonautyki! Na spotkanie "czerwonego szpiega" ruszyły zaalarmowane jednostki floty. Wkrótce dopadły go i ostatecznie zidentyfikowały: był to... płynący pod banderą USA statek Instytutu Naukowego w Stanford "Acania" z zadaniem śledzenia ostatniego odcinka lotu kpt. Grissoma. <br>Amerykanie odetchnęli z ulgą. Przez te pełne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego