Baranowski. - Przede wszystkim Hanna Pieńkowska, Wojewódzki Konserwator Zabytków oraz grono krakowskich profesorów. To oni wzięli na siebie trud uratowania, zabezpieczenia i przystosowania zamku dla potrzeb Stowarzyszenia. Zaczęli gromadzić meble, sprzęty oraz inne wyposażenie. To za sprawą Stowarzyszenia zamek jest jednym z najlepiej zachowanych i reprezentacyjnych rezydencji w Polsce. Ja pomijam obiekty typu Wilanów, Łańcut, Pszczyna. One mają zupełnie inny wymiar. To jest zamek rycerski i był powołany do pilnowania granicy, szlaku handlowego z Czorsztynem po drugiej stronie Dunajca. Trzymano tu wojsko, czasem <orig>pomieszkiwano</>. Zamek ten od wczesnego średniowiecza do XX wieku był we władaniu rodów węgierskich, chociaż Spisz był pod kuratelą