Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
z powrotem i zakazano wjazdu na pięć lat. Odkąd przestał przysługiwać zasiłek, coraz częściej siadywał przed telewizorem, nie bardzo uważając na emitowane treści.
- Telefonowała sekretarka twojego szefa. Musiał wyjechać, masz do namysłu dwa dni - mówi w przestrzeń, nie odwracając głowy.
Mąż siedzi plecami do uchylonych kuchennych drzwi za którymi Bogna obiera kartofle. Odkąd pracuje w pełnym wymiarze godzin, co często w praktyce oznacza poza wszelkim określonym czasem, obiady, czyli coś gorącego jadają w porze kolacji.
- Nad czym kazał cię się namyślać ten nuworysz? - znowu w przestrzeń mówi mąż.
- Dlaczego nuworysz? - Bogna chce zyskać na czasie, szuka właściwej formy, żeby wiadomość o
z powrotem i zakazano wjazdu na pięć lat. Odkąd przestał przysługiwać zasiłek, coraz częściej siadywał przed telewizorem, nie bardzo uważając na emitowane treści.<br>- Telefonowała sekretarka twojego szefa. Musiał wyjechać, masz do namysłu dwa dni - mówi w przestrzeń, nie odwracając głowy.<br>Mąż siedzi plecami do uchylonych kuchennych drzwi za którymi Bogna obiera kartofle. Odkąd pracuje w pełnym wymiarze godzin, co często w praktyce oznacza poza wszelkim określonym czasem, obiady, czyli coś gorącego jadają w porze kolacji.<br>- Nad czym kazał cię się namyślać ten nuworysz? - znowu w przestrzeń mówi mąż.<br>- Dlaczego nuworysz? - Bogna chce zyskać na czasie, szuka właściwej formy, żeby wiadomość o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego