przedmiotu znajduje się w Godurowie.<br> Bądź tu człowieku, mądry i...ścisły.<br> Jedno jest pewne: że za mej młodości ten, czy taki, smutny Turek klęczał w Luboni w jadalni, zaraz na lewo, jak się do pokoju wchodziło z sieni. Na mozolnie wyciągniętych w górę ramionach trzymał jakieś deski, co, jak mnie objaśniono, było prasą na obrusy. Za mego dzieciństwa i młodości jadano co prawda jeszcze na obrusach, ale w tej prasie nie wygładzano ich nigdy.<br> Poza Tatarem najbardziej fascynował mnie w Luboni - muszę przyznać z pewnym wstydem - wielki wypchany niedźwiedź. Niedawno dowiedziałam się od jednego z moich kuzynów, też prawnuka generała, że