u nas przełom obyczajowy, ale jeszcze nie rewolucja. Zauważalne stało się, że Polacy interesują się winami, podają wina na przyjęciach, przynoszą wina jako prezenty, ale statystyczne zmiany wynikają raczej z inwazji piwa. Upowszechnienie wina hamują dwie bariery: nieznajomość winnej materii w społeczeństwie, odciętym przez dziesięciolecia od europejskiego sposobu życia, i obłędne ceny. Wystarczy się przejść po polskim supermarkecie którejś z francuskich sieci handlowych z katalogiem win, wydawanym przez tę samą sieć we Francji, aby zobaczyć kosmiczną wręcz różnicę cen. <br> Wielka Rewolucja Francuska zaczęła się od wina i jego cen. 11 lipca 1789 r. dwóch paryskich <orig>szlifibruków</>, Monnier i Darbon, na czele