Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 36/37
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
to, co się dzieje między nami. I ma rację. Już raz w życiu byłam panną młodą i nie udało się. Dziś pamiętam tylko kosmiczne awantury i wzajemne żale. Związek z Marcinem daje mi poczucie stałości, mimo że nie jest poświadczony na piśmie. Kochamy się, ale też szanujemy nawzajem. Choć w obliczu prawa jesteśmy dwojgiem obcych sobie ludzi, czuję, że nasza miłość wyznacza najlepsze zasady wspólnego życia. Dwa lata temu kupiliśmy większe mieszkanie. Zostało zapisane na Marcina, ponieważ w ogóle nie przyszło mi do głowy, że mógłby mnie oszukać. Ufamy sobie, i to jest najważniejsze.
Ewa: Małżeństwo to jest to!
Mieszkając oddzielnie
to, co się dzieje między nami. I ma rację. Już raz w życiu byłam panną młodą i nie udało się. Dziś pamiętam tylko kosmiczne awantury i wzajemne żale. Związek z Marcinem daje mi poczucie stałości, mimo że nie jest poświadczony na piśmie. Kochamy się, ale też szanujemy nawzajem. Choć w obliczu prawa jesteśmy dwojgiem obcych sobie ludzi, czuję, że nasza miłość wyznacza najlepsze zasady wspólnego życia. Dwa lata temu kupiliśmy większe mieszkanie. Zostało zapisane na Marcina, ponieważ w ogóle nie przyszło mi do głowy, że mógłby mnie oszukać. Ufamy sobie, i to jest najważniejsze.&lt;/&gt;<br>&lt;div1&gt;Ewa: Małżeństwo to jest to! <br>Mieszkając oddzielnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego