Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
tak myślałam, bo moja mama była księgową, w Spomaszu. Ale teraz dalej tak myślę. Marchetti, ten też jest księgowym, niby Włoch, a wszystko ma poukładane, kredyt, debit, winien, ma. Wszystko mu się zgadza na wydruku. Katechetka też miała swój wydruk, tyle a tyle smoły dla tchórzów, tyle dla niewiernych, dla obmierzłych, dla zabójców czy innych bałwochwalców, tak mnie się wydaje przynajmniej, a dla kłamców i guślarzy jeziorko z gorejącą siarką. Winien, więc ma. Ale są inne rachunki i anioł powinien o tym wiedzieć, bo inaczej będzie... Inaczej będzie cienkim bolkiem, biurowym gońcem od głównego księgowego. Tak miało być? Ja to widzę
tak myślałam, bo moja mama była księgową, w Spomaszu. Ale teraz dalej tak myślę. Marchetti, ten też jest księgowym, niby Włoch, a wszystko ma poukładane, kredyt, debit, winien, ma. Wszystko mu się zgadza na wydruku. Katechetka też miała swój wydruk, tyle a tyle smoły dla tchórzów, tyle dla niewiernych, dla obmierzłych, dla zabójców czy innych bałwochwalców, tak mnie się wydaje przynajmniej, a dla kłamców i guślarzy jeziorko z gorejącą siarką. Winien, więc ma. Ale są inne rachunki i anioł powinien o tym wiedzieć, bo inaczej będzie... Inaczej będzie cienkim bolkiem, biurowym gońcem od głównego księgowego. Tak miało być? Ja to widzę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego