Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
Czy kimś takim nie była Christa Wolf? Czy jej rzekoma ignorancja nie była raczej wynikiem programowego nieprzyjmowania do wiadomości - niedopuszczania zatem nie tylko na karty własnych utworów, ale również w granice własnego mózgu - każdej, kwalifikowanej automatycznie jako plotka lub wroga propaganda, niewygodnej prawdy?
O, przepraszam: z rozpędu użyłem słowa, które obnaża całą kompromitującą toporność mojego myślenia. Powinienem był przecież dawno wysnuć wnioski z faktu, że na proste kryterium "prawdy" w systemie realizmu socjalistycznego nie ma miejsca. Pisarz-socrealista jest, niejako z mocy definicji, Poncjuszem Piłatem dwudziestego stulecia. Na prostoduszne żądanie czytelnika: "Proszę mi coś powiedzieć, ale bez bujania gości, prawdziwie jak
Czy kimś takim nie była Christa Wolf? Czy jej rzekoma ignorancja nie była raczej wynikiem programowego nieprzyjmowania do wiadomości - niedopuszczania zatem nie tylko na karty własnych utworów, ale również w granice własnego mózgu - każdej, kwalifikowanej automatycznie jako plotka lub wroga propaganda, niewygodnej prawdy?<br> O, przepraszam: z rozpędu użyłem słowa, które obnaża całą kompromitującą toporność mojego myślenia. Powinienem był przecież dawno wysnuć wnioski z faktu, że na proste kryterium "prawdy" w systemie realizmu socjalistycznego nie ma miejsca. Pisarz-socrealista jest, niejako z mocy definicji, Poncjuszem Piłatem dwudziestego stulecia. Na prostoduszne żądanie czytelnika: "Proszę mi coś powiedzieć, ale bez bujania gości, prawdziwie jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego