Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
w nieskończoność. Nieskończoność
pytań. Jakub miał wrażenie, że słyszy potworny chichot karaluszego króla.

W domu zrezygnowany stanął nad łóżkiem żony.
- Mario, dlaczego tak bardzo strzegłaś swojej tajemnicy? Co to było? Jaką krzywdę
ci wyrządzono? Czy dlatego chciałaś odejść? Umrzeć? Dlaczego mi nie zaufałaś?
- Położył ręce na jej wypukłym brzuchu. - Przecież oboje mogliśmy je chronić.
- Dziecko poruszyło się.
- Sądzę, że ona go nie chciała chronić - Mary starała się mówić spokojnie i wyraźnie.
Nie była umalowana i sińce wokół oczu były teraz przerażająco widoczne.
- To nieprawda. Chciała tego dziecka. Chciała, żeby żyło. Przecież nie musiała
przechodzić przez ten cały koszmar. A jednak zdecydowała
w nieskończoność. Nieskończoność <br>pytań. Jakub miał wrażenie, że słyszy potworny chichot karaluszego króla.<br> <br>W domu zrezygnowany stanął nad łóżkiem żony.<br>- Mario, dlaczego tak bardzo strzegłaś swojej tajemnicy? Co to było? Jaką krzywdę <br>ci wyrządzono? Czy dlatego chciałaś odejść? Umrzeć? Dlaczego mi nie zaufałaś? <br>- Położył ręce na jej wypukłym brzuchu. - Przecież oboje mogliśmy je chronić. <br>- Dziecko poruszyło się.<br>- Sądzę, że ona go nie chciała chronić - Mary starała się mówić spokojnie i wyraźnie. <br>Nie była umalowana i sińce wokół oczu były teraz przerażająco widoczne.<br>- To nieprawda. Chciała tego dziecka. Chciała, żeby żyło. Przecież nie musiała <br>przechodzić przez ten cały koszmar. A jednak zdecydowała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego