należne mu łaski, na każde jego życzenie.<br>Piękno tego związku polegało również na tym, że był krótki. Paul i Michelle rozstali się wiosną 1981 roku. Akt ślubu stracił ważność, zastąpiły go dokumenty rozwodowe. Do końca naśladowali prawdziwe życie, utrzymywali się więc w przyjętej konwencji. Teraz wzięli więc fikcyjny rozwód, za obopólną zgodą. By nie urazić swych uczuć i nie ranić się wzajemnie, w odpowiedzi na oczywiste pytania znajomych, dla swych najbliższych przyjaciół przygotowali tę samą, jednobrzmiącą wersję, tłumaczącą przyczynę rozstania. Gdy ktoś zdobył się na zadanie pytania, stwierdzali krótko, że przeraziła ich siła uczucia w tak młodym wieku. Rozstanie było jedynym