Podhale tańczy", a wystawia ją w 1929 roku profesjonalny teatr Warszawy - "Ateneum". "Kurier Poranny" ze stycznia 1930 roku, piórem Tadeusza Boya Żeleńskiego pisał między innymi tak: Pani Roy-Rytardowa wraz z Panem Rytardem i muzykiem Panem Mierczyńskim z całą miłością i znawstwem przystąpili do tego, aby w ramach zwięzłych, teatralnych obrazów dać kwintesencję góralskich pieśni i podhalańskiego obyczaju. <gap> Cały liczny zespół grał, śpiewał, ruszał się, przepijał, tańczył... Publiczność biła brawo, wywołując sympatyczną autorkę <gap>.<br>Z końcem lat dwudziestych ukazują się w prasie teksty Heleny Rojówny - małe obrazki sceniczne, artykuły mówiące o obyczajach góralskich. Drukują je: "Tygodnik Ilustrowany", "Giewont", "Głos Zakopiański", "Góral" i