Ryszard B.&lt;/&gt; miesiąc po zabójstwie został zatrzymany w &lt;name type="place"&gt;Meksyku&lt;/&gt; i przywieziony do &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt;. &lt;name type="org"&gt;Sąd Okręgowy&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Nowym Sączu&lt;/&gt; skazał go na 25 lat więzienia za zastrzelenie w &lt;name type="place"&gt;Zakopanem&lt;/&gt; w grudniu 1999 r. &lt;name type="person"&gt;Andrzeja Kolikowskiego, ps. Pershing&lt;/&gt;, oraz m.in. za kierowanie zbrojną grupą przestępczą, wymuszenia i porwania.<br>Podczas rozprawy apelacyjnej obrońcy &lt;name type="person"&gt;Ryszarda B.&lt;/&gt; kwestionowali wiarygodność świadka koronnego &lt;name type="person"&gt;Adama K.&lt;/&gt; i zeznania kilku innych świadków. Sąd uznał jednak, że w pierwszej instancji dowody oceniono prawidłowo. Do ponownego rozpatrzenia i uzupełnienia materiału dowodowego przekazał jedynie wątek porwania biznesmena z &lt;name type="place"&gt;Wielkopolski&lt;/&gt; oraz sprawę uchylania się &lt;name type="person"&gt;Ryszarda B.&lt;/&gt; od płacenia alimentów na rzecz syna.<br>&lt;au&gt;J