szczególnego zakrzywienia. Trudno to sobie wyobrazić, lecz wcale nie trudniej niż zwykły, codzienny stosunek dwojga ludzi względem siebie. Pod pojęciem stosunku należy rozumieć nie tylko "genitalne sposoby zachowania", jak piszą biurokraci seksualni (by, z jednej strony, sprawić wrażenie uczonych w mowie i w piśmie, a z drugiej, tego rodzaju terminologią obrzydzić normalnym ludziom bardzo przyjemne zajęcie), lecz cały złożony system, wszelkie ramy, formy, rytuały, w jakie jesteśmy wtłoczeni przez normy społeczne lub w jakie się wtłaczamy przez nasze paranoiczne widzenie siebie samych oraz świata. Chodzi tu zarówno o granice, które możemy przekraczać, jak i te, których przekraczać nie wolno (wszelkie tabu