katolikami. W Warszawie luteranie wznoszą spokojnie swą świątynię: zbudował ją w latach 1777-1781 na dzisiejszym placu Małachowskiego ich współwyznawca, słynny architekt, Szymon Bogumił Zug. Ten okazały przykład klasycystycznej architektury, zniszczony w trakcie Powstania Warszawskiego, został odbudowany w swoim pierwotnym kształcie. Także i kalwiniści wystawili własny kościół na Lesznie. Przedstawiciele obu wyznań zaczęli się cieszyć coraz większym szacunkiem społecznym z uwagi na patriotyczną postawę, jaką zajęli w trakcie obrad Sejmu Wielkiego, a następnie podczas insurekcji kościuszkowskiej.<br><br>Nic więc dziwnego, iż przebywający w Warszawie u schyłku XVIII stulecia podróżnik niemiecki, Jan Eryk Biester, pisał: "Nie ma tu nietolerancji, a ludność nie wydaje