Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 19.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
stosujące ten sposób reklamowania się robią to naszym kosztem. Za usuwanie dzikich plakatów trzeba przecież płacić. Tak samo jak za konserwację słupów i latarni. I corocznie wydawane są na to coraz większe sumy, idące w setki tysięcy złotych. Z naszych podatków! - Kiedy na Bankowym ustawialiśmy nowe słupy trakcyjne ze specjalnymi obudowami, to nie zdążyliśmy ich w pełni zamontować, a już były upstrzone papierzyskami - mówi Konrad Bitner z Tramwajów Warszawskich. - A ile kilogramów specjalnej farby idzie na konserwację... Lepiej nie mówić. Mimo że w sobotę pierwsi plakaciarze niweczyli pracę sprzątających ekip już w kilkanaście minut po oczyszczeniu wiat i latarni, śródmiejskie władze
stosujące ten sposób reklamowania się robią to naszym kosztem. Za usuwanie dzikich plakatów trzeba przecież płacić. Tak samo jak za konserwację słupów i latarni. I corocznie wydawane są na to coraz większe sumy, idące w setki tysięcy złotych. Z naszych podatków! - Kiedy na Bankowym ustawialiśmy nowe słupy trakcyjne ze specjalnymi obudowami, to nie zdążyliśmy ich w pełni zamontować, a już były upstrzone papierzyskami - mówi Konrad Bitner z Tramwajów Warszawskich. - A ile kilogramów specjalnej farby idzie na konserwację... Lepiej nie mówić. Mimo że w sobotę pierwsi <orig>plakaciarze</> niweczyli pracę sprzątających ekip już w kilkanaście minut po oczyszczeniu wiat i latarni, śródmiejskie władze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego