Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
wyskanować Ciri, nawet za pomocą tego oto, nie mającego sobie równych urządzenia. Dziewczyna ma silne wrodzone mechanizmy obronne, silną własną aurę antymagiczną i supresyjną: w końcu to Starsza Krew... Ale i tak moje superskanery powinny ją wykryć. A nie wykrywają.
Yennefer była już cała omotana siecią srebrnych i miedzianych drucików, obudowana rusztowaniem srebrnych i porcelanowych rurek. Na przystawionych do fotela stojakach chwiały się szklane pojemniki z bezbarwnymi płynami.
- Pomyślałem więc - Vilgefortz wepchnął jej do nosa drugą rurkę, tym razem szklaną - że jedynym sposobem na wyskanowanie Ciri jest sonda empatyczna. Do tego potrzebny był mi jednak ktoś, kto miał z dziewczyną dostatecznie
wyskanować Ciri, nawet za pomocą tego oto, nie mającego sobie równych urządzenia. Dziewczyna ma silne wrodzone mechanizmy obronne, silną własną aurę antymagiczną i supresyjną: w końcu to Starsza Krew... Ale i tak moje superskanery powinny ją wykryć. A nie wykrywają.<br>Yennefer była już cała omotana siecią srebrnych i miedzianych drucików, obudowana rusztowaniem srebrnych i porcelanowych rurek. Na przystawionych do fotela stojakach chwiały się szklane pojemniki z bezbarwnymi płynami.<br>- Pomyślałem więc - Vilgefortz wepchnął jej do nosa drugą rurkę, tym razem szklaną - że jedynym sposobem na wyskanowanie Ciri jest sonda empatyczna. Do tego potrzebny był mi jednak ktoś, kto miał z dziewczyną dostatecznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego