Seeshaupt, sami zaskoczeni uzdrowicielskimi właściwościami swojego kamaszka, postanowili założyć miniaturowy warsztat i rozpocząć seryjną produkcję nowo zaprojektowanych butów. Do roku 1959 but nazwany po prostu maertensem stał się hitem w Niemczech Zachodnich, ale Herr Maertens i jego kolega nie mogli znaleźć odpowiednio profesjonalnej firmy, która rozpoczęłaby masową produkcję nowego typu obuwia. Wyzwanie podjął dopiero niejaki William Griggs, właściciel szewskiej firmy z Wollaston w Anglii. W roku 1960 Griggs i kompania zaczęli szyć buty Maertensa. Wtedy również z nazwiska wynalazcy usunięto zbędną, zdaniem Anglików, literę "e" i od tej pory datuje się rozkwit martensów bez jednego "e". Tamże właśnie zaprojektowano słynny ośmiodziurkowy