uznawanym przez późniejszych hermetyków za głównego<br>patriarchę. Może tylko droczył się z Pitagorasem, który - jak wiemy -<br>jest nieśmiertelny, choć wielokrotnie umierał. Przebywał w Hadesie<br>pięciokrotnie, jak zapewnia Porfiriusz. Dawni mędrcy, z których źródła<br>czerpie Sapientia veterum philosophorum, musieli zakładać istnienie<br>wyjątków. Musieli mieć nadzieję. Bo cóż to za filozofia, która obywa<br>się bez nadziei? Choćby tej smutnej i pogodzonej, jaką wypowiedział<br>Gilgamesz powracający do Uruk i rozumiejący już, że tylko czyn i imię<br>człowieka mogą doświadczyć nieśmiertelności.<br> Według dawnej opowieści, Pallas, syn Evandera, miał jakoby otrzymać<br>od Wergiliusza receptę na nieśmiertelność. Informację tę wykuto na<br>marmurowym sarkofagu, gdzie znalazły się jego doczesne