Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.20 (8)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
stosunku do innych tłumaczymy prozaicznie: brakiem czasu, zaabsorbowaniem pracą i pogonią za pieniędzmi.
- W nasze życie wkraczają zasady wolnego rynku - twierdzi dr Andrzej Flis, socjolog. - O kontakty z ludźmi coraz częściej zabiegamy w konkretnym celu: aby coś załatwić czy ułatwić sobie awans. Także stosunki towarzyskie stają się przedłużeniem pracy. Znajomych oceniamy pod kątem kwalifikacji i "przydatności". Warci są tyle, ile zarabiają i jakie są ich wpływy - dodaje dr Flis. W polskich salonach od dawna obowiązuje już amerykański styl bywania, a wraz z nim - ostentacyjne okazywanie uczuć, egzaltacja i ciekawość świata równa potencjalnym korzyściom wynikającym z nowych znajomości. - W świecie, w którym
stosunku do innych tłumaczymy prozaicznie: brakiem czasu, zaabsorbowaniem pracą i pogonią za pieniędzmi.<br>- W nasze życie wkraczają zasady wolnego rynku - twierdzi dr Andrzej Flis, socjolog. - O kontakty z ludźmi coraz częściej zabiegamy w konkretnym celu: aby coś załatwić czy ułatwić sobie awans. Także stosunki towarzyskie stają się przedłużeniem pracy. Znajomych oceniamy pod kątem kwalifikacji i "przydatności". Warci są tyle, ile zarabiają i jakie są ich wpływy - dodaje dr Flis. W polskich salonach od dawna obowiązuje już amerykański styl bywania, a wraz z nim - ostentacyjne okazywanie uczuć, egzaltacja i ciekawość świata równa potencjalnym korzyściom wynikającym z nowych znajomości. - W świecie, w którym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego