Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
mowie i w ludzkim piśmie? Miłość? Nie, ja nie będę udawał, że wiem, co to znaczy. Jakże mi mówić o miłości, kiedy nie umiem wyrobić sobie prostego stosunku do człowieka? Jakże osiągnąć miłość, kiedy nie mogę osiągnąć nawet dobroci. Widziałem chłopca, który biegł płacząc po ulicy. I cóż? Wzruszyłem się, och, bardzo wzruszyłem, ale cóż dalej? Co z tego wynikło? Nic. Widziałem wiele zatroskanych twarzy, widziałem biednych, nieszczęśliwych, sponiewieranych. I czy kiedykolwiek co z tego wynikło? Nic. Współczucie, litość, wzruszenie. Uczucia tylko bierne, w istocie rzeczy roztkliwianie się nad samym sobą, tak jak roztkliwianiem się nad sobą jest wzruszenie wywołane muzyką
mowie i w ludzkim piśmie? Miłość? Nie, ja nie będę udawał, że wiem, co to znaczy. Jakże mi mówić o miłości, kiedy nie umiem wyrobić sobie prostego stosunku do człowieka? Jakże osiągnąć miłość, kiedy nie mogę osiągnąć nawet dobroci. Widziałem chłopca, który biegł płacząc po ulicy. I cóż? Wzruszyłem się, och, bardzo wzruszyłem, ale cóż dalej? Co z tego wynikło? Nic. Widziałem wiele zatroskanych twarzy, widziałem biednych, nieszczęśliwych, sponiewieranych. I czy kiedykolwiek co z tego wynikło? Nic. Współczucie, litość, wzruszenie. Uczucia tylko bierne, w istocie rzeczy roztkliwianie się nad samym sobą, tak jak roztkliwianiem się nad sobą jest wzruszenie wywołane muzyką
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego