Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu,o jedzeniu,o rodzinie
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu,o jedzeniu,o rodzinie
Rok powstania: 2001
ojca nie odzywać.
No, na pewno. Może ma jakieś ukryte żale jeszcze z tych czasów właśnie, że się rozwiódł. To nigdy nie wiadomo. Nie zawsze wszyscy wprost powiedzą, o co im chodzi. Albo mówią nie to, o co naprawdę im chodzi.
No.
Nie zawsze jest szczerość, jak się ma jakieś oczekiwania w stosunku do drugiego.
No ale bez przesady. Można na przykład nie odwiedzać często czy nie być jakoś strasznie zaprzyjaźnionym, ale no jak są jakieś święta czy coś, to tam się odezwać czasami.
Ja uważam, ze w rodzinie to powinno być tak, że co mam, to mówię w oczy, ewentualnie
No, na pewno. Może ma jakieś ukryte żale jeszcze z tych czasów właśnie, że się rozwiódł. To nigdy nie wiadomo. Nie zawsze wszyscy wprost powiedzą, o co im chodzi. Albo mówią nie to, o co naprawdę im chodzi.
No.
Nie zawsze jest szczerość, jak się ma jakieś oczekiwania w stosunku do drugiego.
No ale bez przesady. Można na przykład nie odwiedzać często czy nie być jakoś strasznie zaprzyjaźnionym, ale no jak są jakieś święta czy coś, to tam się odezwać czasami.
Ja uważam, ze w rodzinie to powinno być tak, że co mam, to mówię w oczy, ewentualnie
ojca nie odzywać.</><br><who4>No, na pewno. Może ma jakieś ukryte żale jeszcze z tych czasów właśnie, że się rozwiódł. To nigdy nie wiadomo. Nie zawsze wszyscy wprost powiedzą, o co im chodzi. Albo mówią nie to, o co naprawdę im chodzi.</><br><who1>No.</><br><who4>Nie zawsze jest szczerość, jak się ma jakieś oczekiwania w stosunku do drugiego.</><br><who1>No ale bez przesady. Można na przykład nie odwiedzać często czy nie być jakoś strasznie zaprzyjaźnionym, ale no jak są jakieś święta czy coś, to tam się odezwać czasami.</><br><who4>Ja uważam, ze w rodzinie to powinno być tak, że co mam, to mówię w oczy, ewentualnie
