Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
młodych mężczyzn, mieszkańców Wołomina. Policjant, który strzelał, był uzbrojony w broń służbową i nielegalny pistolet CZ, z którego padły strzały.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że już miesiąc później w Terespolu pojawili się kolejni, "oferujący" swoje usługi, ochroniarze. Mocno zbudowani, ubrani na czarno pracownicy agencji "Agadir" sprzedawali po 10 zł "karty oczekiwania na odprawę graniczną" czekającym kierowcom aut prowadzonych z Niemiec tranzytem do WNP. Karta miała zapewnić "przekroczenie granicy z zachowaniem kolejności, budzenie nocą, pilnowanie porządku w kolejce i nadzór". Jak się okazało, firma nie miała licencji ochroniarskiej, a jej właściciel był dobrym znajomym działających na tym odcinku granicy gangsterów...
Także w
młodych mężczyzn, mieszkańców Wołomina. Policjant, który strzelał, był uzbrojony w broń służbową i nielegalny pistolet CZ, z którego padły strzały.<br>Pikanterii sprawie dodaje fakt, że już miesiąc później w Terespolu pojawili się kolejni, "oferujący" swoje usługi, ochroniarze. Mocno zbudowani, ubrani na czarno pracownicy agencji "Agadir" sprzedawali po 10 zł &lt;q&gt;"karty oczekiwania na odprawę graniczną"&lt;/&gt; czekającym kierowcom aut prowadzonych z Niemiec tranzytem do WNP. Karta miała zapewnić &lt;q&gt;"przekroczenie granicy z zachowaniem kolejności, budzenie nocą, pilnowanie porządku w kolejce i nadzór"&lt;/&gt;. Jak się okazało, firma nie miała licencji ochroniarskiej, a jej właściciel był dobrym znajomym działających na tym odcinku granicy gangsterów...<br>Także w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego