czy może PSL, czy też wszyscy razem, którzy w kuluarowych rozmowach spekulują, że przecież prezydent nie zarządzi wyborów w sierpniu, gdyż w wakacje może je łatwiej wygrać Samoobrona, że coś pokombinuje z tym kalendarzem, aby rzecz przeciągnąć do września. Nie pokombinuje: konstytucja nie daje tu pola manewru. Terminy są znane od dawna. Był czas, by podjąć rozmowy, próbować przezwyciężyć niemoc porozumiewania się. W systemach demokratycznych rządy mniejszościowe nie są wszak niczym nadzwyczajnym; powołuje się je, działają, miewają nawet sukcesy.<br><br>Sejm IV kadencji oblewa więc kolejny egzamin z politycznego myślenia i działania - i dla wszystkich jest oczywiste, że przechodzi już do historii, nawet jeżeli