Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
złym snem, że
pewnego ranka obudzę się, zejdę na podwórze i zobaczę
Adelę siedzącą na zwykłym swoim miejscu i uśmiechającą
się do mnie z daleka.

Ale zły sen trwał dalej.

Najchętniej nie schodziłabym wcale do ogrodu, jednakże
ciotka nie pozwalała mi na to. Wałęsałam się
więc pod ścianami (byle dalej od dzieci) lub siadałam
w jakimś kącie i zapadałam w tępe odrętwienie.
Nikt nie przeszkadzał mi zresztą. Dziewczynki z podwórza
nie lubiły mnie, okres mojej popularności już przeminął.
Bardziej niż "Albanii" nie mogły mi darować mojej
przyjaźni z Adelą, która odgradzała mnie od nich
jak gdyby murem, czyniąc mnie zupełnie niewrażliwą
zarówno
złym snem, że <br>pewnego ranka obudzę się, zejdę na podwórze i zobaczę <br>Adelę siedzącą na zwykłym swoim miejscu i uśmiechającą <br>się do mnie z daleka. <br><br>Ale zły sen trwał dalej. <br><br>Najchętniej nie schodziłabym wcale do ogrodu, jednakże <br>ciotka nie pozwalała mi na to. Wałęsałam się <br>więc pod ścianami (byle dalej od dzieci) lub siadałam <br>w jakimś kącie i zapadałam w tępe odrętwienie. <br>Nikt nie przeszkadzał mi zresztą. Dziewczynki z podwórza <br>nie lubiły mnie, okres mojej popularności już przeminął. <br>Bardziej niż "Albanii" nie mogły mi darować mojej <br>przyjaźni z Adelą, która odgradzała mnie od nich <br>jak gdyby murem, czyniąc mnie zupełnie niewrażliwą <br>zarówno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego