Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
samą porę. Choć z perspektywy wakacji pomysł, by znów usiąść w ławce, wydawał się Joannie nieco absurdalny, to gdy wbiła się w szkolny mundurek i na uroczystej akademii zajęła swoje miejsce w szeregu, odczuła ulgę, że znowu jest w szkole.
- Aśka, co się stało? Jesteś jakaś inna - Baśka zauważyła to od razu. Joanna, spłoszona tym pytaniem, swoim zwyczajem chciała nic nie odpowiadać, gdy usłyszała, jak mówi:
- To przez te wakacje. Niby mam już osiemnaście lat, a ciągle nie wiem, jak się jest dorosłą.
- Czy ty się przypadkiem nie zakochałaś?
- Chyba tak. W każdym razie mam narzeczonego.
- Narzeczonego? - brzmiało to staroświecko, ale i
samą porę. Choć z perspektywy wakacji pomysł, by znów usiąść w ławce, wydawał się Joannie nieco absurdalny, to gdy wbiła się w szkolny mundurek i na uroczystej akademii zajęła swoje miejsce w szeregu, odczuła ulgę, że znowu jest w szkole.<br>- Aśka, co się stało? Jesteś jakaś inna - Baśka zauważyła to od razu. Joanna, spłoszona tym pytaniem, swoim zwyczajem chciała nic nie odpowiadać, gdy usłyszała, jak mówi:<br>- To przez te wakacje. Niby mam już osiemnaście lat, a ciągle nie wiem, jak się jest dorosłą. <br>- Czy ty się przypadkiem nie zakochałaś?<br>- Chyba tak. W każdym razie mam narzeczonego.<br>- Narzeczonego? - brzmiało to staroświecko, ale i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego