Typ tekstu: Audycja radiowa
Tytuł: Rozmowa o szkole i nauczycielach, o młodzieży, o turystyce
Rok powstania: 1998
z ust nauczyciela słyszeć, to uważam, że jest to paranoja.
- Znaczy, znaczy sami nauczyciele powodują taką atmosferę, sami przychodzą, informują ja zostałem skazany właściwie, na was, ja, właściwie, nie chcę was uczyć, to jest dopust Boży, jesteście potworami, tak? Coś takiego?
- Dokładnie, dokładnie, ja tu przyszedłem tylko po to, żeby odbębnić te czterdzieści pięć minut, a co wy z tego wyniesiecie, to mnie nie interesuje.
- Sześćset dwadzieścia dwa, sześćdziesiąt dwa, trzydzieści dwa, numer telefonu w Warszawie. Za chwilę pan profesor, pan profesor Krzysztof Dołowy, sześćset dwadzieścia dwa, sześćdziesiąt dwa, trzydzieści dwa, czekam na państwa telefony, za chwilę również odpowiedź Tomka Piątka
z ust nauczyciela słyszeć, to uważam, że jest to paranoja.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt; - Znaczy, znaczy sami nauczyciele powodują taką atmosferę, sami przychodzą, informują ja zostałem skazany właściwie, na was, ja, właściwie, nie chcę was uczyć, to jest dopust Boży, jesteście potworami, tak? Coś takiego?&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt; - Dokładnie, dokładnie, ja tu przyszedłem tylko po to, żeby odbębnić te czterdzieści pięć minut, a co wy z tego wyniesiecie, to mnie nie interesuje.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt; - Sześćset dwadzieścia dwa, sześćdziesiąt dwa, trzydzieści dwa, numer telefonu w Warszawie. Za chwilę pan profesor, pan profesor Krzysztof Dołowy, sześćset dwadzieścia dwa, sześćdziesiąt dwa, trzydzieści dwa, czekam na państwa telefony, za chwilę również odpowiedź Tomka Piątka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego