jednak różnorodne. Nawet pod względem etnicznym. Jeśli bowiem przed laty pięćdziesięciu człowiek z Sanockiego mówił o człowieku spod Rzeszowa jako o "mazurze", to wskazywał na różnice nie tylko językowe, ale niewątpliwie dawał bezwiednie wyraz faktowi, że duży pas południowy dzisiejszego województwa był etnicznie łemkowski, ukraiński, przy czym współżycie obydwu narodów odbijało się w jakiś sposób na ich kulturze językowej, obyczajowej, nawet religijnej. Elementem innym, którego doniosłości nawet w przybliżeniu ocenić nie potrafimy, była ludność żydowska. Gdy przed laty osiemdziesięciu burmistrzem w Ustrzykach Dolnych wybrano Żyda, na fakt ten, jako na osobliwość po raz pierwszy w dziejach naszej kultury spotykaną, zwróciła uwagę prasa