Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 771
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1960
z podróży


STUTTGART

MIASTO, chociaż podobno duże, sprawia wrażenie małego. Całe wkomponowane w otaczające je wzgórza. W tej chwili okryte mgłą, przez którą się przebija słońce - całe niebieskawe, błyszczące nowozbudowanymi domami wydaje się bardzo ładne.
Naokoło starego, obszernego placu przed dawnym pałacem królewskim, stare budynki już odbudowane albo będące w odbudowie. Stuttgart był zburzony w osiemdziesięciu prawie procentach. Z dużym placem styka się mały placyk z pomnikiem Fryderyka Schillera (dłuta Thorwaldsena) pośrodku. Przed pomnikiem świeże jeszcze kwiaty; wszędzie ślady niedawnych uroczystości schillerowskich.
Jak wszędzie w zachodnich Niemczech, odbudowa nie ma planu ogólnego i domy sprawiają wrażenie stawianych w kratkę. Obok starych
z podróży &lt;/&gt;<br><br><br>&lt;tit&gt; STUTTGART &lt;/&gt;<br><br>MIASTO, chociaż podobno duże, sprawia wrażenie małego. Całe wkomponowane w otaczające je wzgórza. W tej chwili okryte mgłą, przez którą się przebija słońce - całe niebieskawe, błyszczące &lt;orig&gt;nowozbudowanymi&lt;/&gt; domami wydaje się bardzo ładne.<br>Naokoło starego, obszernego placu przed dawnym pałacem królewskim, stare budynki już odbudowane albo będące w odbudowie. Stuttgart był zburzony w osiemdziesięciu prawie procentach. Z dużym placem styka się mały placyk z pomnikiem Fryderyka Schillera (dłuta Thorwaldsena) pośrodku. Przed pomnikiem świeże jeszcze kwiaty; wszędzie ślady niedawnych uroczystości schillerowskich.<br>Jak wszędzie w zachodnich Niemczech, odbudowa nie ma planu ogólnego i domy sprawiają wrażenie stawianych w kratkę. Obok starych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego