Typ tekstu: Książka
Autor: Drewnowski Tadeusz
Tytuł: Próba scalenia
Rok: 1997
wracałem do tradycji lingwistycznej w kontekście poezji, zwłaszcza Białoszewskiego, który dokonał w tej dziedzinie wielkiego skoku. On także przeniósł w sposób tak radykalny mówioną polszczyznę z poezji do swej prozy. Ze swojego "gadania", które uprawiał w gronie przyjaciół, potrafił stworzyć epikę - Pamiętnik z powstania warszawskiego (1970). Polska codzienność lat siedemdziesiątych odcisnęła się na języku prozy w Donosach rzeczywistości i Szumach, zlepach, ciągach. Ta praca nie poszła na marne; nie licząc prozy wiejskiej, która skądinąd czerpała natchnienie, proza miejska zaczęła się również posługiwać językiem mówionym, zwykle ściśle rejestrowanym (stąd zwana "prozą magnetofonową"). Tutaj wyróżnił się Ryszard Schubert, i to w dziedzinie nas interesującej
wracałem do tradycji lingwistycznej w kontekście poezji, zwłaszcza Białoszewskiego, który dokonał w tej dziedzinie wielkiego skoku. On także przeniósł w sposób tak radykalny mówioną polszczyznę z poezji do swej prozy. Ze swojego "gadania", które uprawiał w gronie przyjaciół, potrafił stworzyć epikę - <name type="tit">Pamiętnik z powstania warszawskiego</> (1970). Polska codzienność lat siedemdziesiątych odcisnęła się na języku prozy w <name type="tit">Donosach rzeczywistości</> i <name type="tit">Szumach, zlepach, ciągach</>. Ta praca nie poszła na marne; nie licząc prozy wiejskiej, która skądinąd czerpała natchnienie, proza miejska zaczęła się również posługiwać językiem mówionym, zwykle ściśle rejestrowanym (stąd zwana "prozą magnetofonową"). Tutaj wyróżnił się Ryszard Schubert, i to w dziedzinie nas interesującej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego