Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Literatura Ludowa
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1957
społeczeństwo wsi i miast a szczególnie młodzież dostrzegać te wartości, szanować rodzimą - a więc i narodową ,pieśń i muzykę ludową, niejednokrotnie niesłusznie uważaną za coś gorszego, w porównaniu z "kulturą miejską", szlagierami, przebojami, jazzową muzyką taneczną itp.
Pisząc o zespołach muszę wspomnieć - bardzo ogólnikowo niestety - i o jednostkach ludziach, którzy oddają bezinteresownie swe zamiłowania i wiedzę dla dobra powszechnego, przyczyniają się do powstania zespołów, są ich kierownikami i współpracownikami. W większości są to muzycy-amatorzy i etnografowie - czy folkloryści-amatorzy. Są to przeważnie starsi wiekiem rolnicy, w młodości znani jako drużbowie, swaci czy starostowie weselni albo muzykanci samoucy. Nieraz są to
społeczeństwo wsi i miast a szczególnie młodzież dostrzegać te wartości, szanować rodzimą - a więc i narodową ,pieśń i muzykę ludową, niejednokrotnie niesłusznie uważaną za coś gorszego, w porównaniu z "kulturą miejską", szlagierami, przebojami, jazzową muzyką taneczną itp.<br>Pisząc o zespołach muszę wspomnieć - bardzo ogólnikowo niestety - i o jednostkach ludziach, którzy oddają bezinteresownie swe zamiłowania i wiedzę dla dobra powszechnego, przyczyniają się do powstania zespołów, są ich kierownikami i współpracownikami. W większości są to muzycy-amatorzy i etnografowie - czy folkloryści-amatorzy. Są to przeważnie starsi wiekiem rolnicy, w młodości znani jako drużbowie, swaci czy starostowie weselni albo muzykanci samoucy. Nieraz są to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego