charakteryzacji, on kreuje tę kobietę na oczach widza środkami aktorskimi, ulegając czarodziejskiej przemianie.<br>Powierzenie roli Nastazji odtwórcy Myszkina rozszczepia tę postać, odsłania jej dwa oblicza.<br>Jest ona zarazem Nastazją Rogożyna, kobietą budzącą zgubną namiętność i Nastazją Myszkina, tą, która cierpi i którą dobroć może zbawić.<br>Osobliwą więź Nastazji i Myszkina oddaje finałowa scena śmierci - drzemiący na ławce Myszkin skręca się w paroksyzmie nagłego cierpienia wtedy właśnie, gdy Rogożyn zabija Nastazję.<br>O tym, że mamy jednak do czynienia z filmem, przypomina operatorski kunszt Pawła Edelmana.<br>Teatralność przefiltrowano przez obrazy, których uroda i sugestywność konsekwentnie tworzą oniryczny klimat właściwy przecież filmom, nie spektaklom