Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
Tłumacz zadowolił się tym i wiersze trafiły do koperty razem z moim zegarkiem, wiecznym piórem, kenkartą i jakimiś drobiazgami, które zwykle nosi się w kieszeniach. Przy zwolnieniu wydano mi i te bibułki z utworami Ożoga. Dotychczas mam je w swym małym archiwum.
Tomiki Ożoga, a był płodnym poetą, znajdowały pozytywny oddźwięk tak wśród krytyków, jak i czytelników. Za mniej udane uważałem satyry i fraszki drukowane w prasie. Po prostu nie trafiały mi do przekonania i zupełnie mnie nie śmieszyły. Miał specyficzne poczucie humoru, które daleko odbiegało od przyjętych konwencji.
Ożóg, który pochodził przecież ze wsi, był zawziętym przeciwnikiem chłopstwa i głośno
Tłumacz zadowolił się tym i wiersze trafiły do koperty razem z moim zegarkiem, wiecznym piórem, kenkartą i jakimiś drobiazgami, które zwykle nosi się w kieszeniach. Przy zwolnieniu wydano mi i te bibułki z utworami Ożoga. Dotychczas mam je w swym małym archiwum.<br>Tomiki Ożoga, a był płodnym poetą, znajdowały pozytywny oddźwięk tak wśród krytyków, jak i czytelników. Za mniej udane uważałem satyry i fraszki drukowane w prasie. Po prostu nie trafiały mi do przekonania i zupełnie mnie nie śmieszyły. Miał specyficzne poczucie humoru, które daleko odbiegało od przyjętych konwencji.<br>Ożóg, który pochodził przecież ze wsi, był zawziętym przeciwnikiem chłopstwa i głośno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego