Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
i wyższej trawy. To dlatego łanie strzygły łyżkami, a byk stał nieruchomo. Wiatr jest zbyt słaby by poruszyć krzakiem. Chciałem jak najszybciej opuścić to miejsce, nie zwracałem więc uwagi na to by iść cicho. Byłem mokry i zły. Znów zawaliłem sprawę! Jak zwykle!
Nie zrobiłem jednak dziesięciu kroków, gdy byk odezwał się znowu. Zamarłem w bezruchu. Musiał być stary i doświadczony, ryczał niskim i jakby stłumionym basem. Postanowiłem czekać. Nadleciały komary, rozwidniło się całkowicie. Szansa na to, że coś wyjdzie na otwartą przestrzeń zmalała prawie do zera. Czy zaryczy jeszcze raz? Zaryczał! Już po chwili usłyszałem donośne straszenie byka. Może uważa
i wyższej trawy. To dlatego łanie strzygły łyżkami, a byk stał nieruchomo. Wiatr jest zbyt słaby by poruszyć krzakiem. Chciałem jak najszybciej opuścić to miejsce, nie zwracałem więc uwagi na to by iść cicho. Byłem mokry i zły. Znów zawaliłem sprawę! Jak zwykle!<br> Nie zrobiłem jednak dziesięciu kroków, gdy byk odezwał się znowu. Zamarłem w bezruchu. Musiał być stary i doświadczony, ryczał niskim i jakby stłumionym basem. Postanowiłem czekać. Nadleciały komary, rozwidniło się całkowicie. Szansa na to, że coś wyjdzie na otwartą przestrzeń zmalała prawie do zera. Czy zaryczy jeszcze raz? Zaryczał! Już po chwili usłyszałem donośne straszenie byka. Może uważa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego