świec, blaskiem ołtarzy,<br>bogactwem i potęgą kleru,<br>bezrefleksyjną wiarą ludu<br>i tajemniczym słowem przerób -<br>genialny mózg dokonał cudu!<br>Już ma koncepcję oddojenia:<br>wszystkie te blachy pozamienia<br>na medaliki i krzyżyki,<br>ryngrafy, małe ołtarzyki,<br>a każda blacha rozmieniona<br>to kolosalna wprost mamona!<br>Rozkupią wszystko księża, chłopi,<br>dewotki, młodzież, nawet popi,<br>bo odkąd z klerem trwa batalia<br>i święty obraz porywają,<br>wzrósł popyt na dewocjonalia<br>przeszło dwukrotnie w całym kraju!<br>Tu Rurka poczuł się jak Midas:<br>to, czego dotknie, w złoto zmienia!<br>A choć nie wiedział, kto to Midas,<br>wybornie sztukę znał dojenia.<br><br>Zakład natychmiast zwiększył plany,<br>już <orig>prol</> się po nim nie