dalej ignorują prośby Michaliny Grabowskiej (97 l.), o to by naprawili usterkę w ścianie, przez którą marznie. Tak się tym przejęła, że dostała zawału serca!<br>Pani Michalina, emerytowana polonistka, nie może zrozumieć, dlaczego administracja nie chce wywiązać się z obowiązków. O jej problemach pisaliśmy ponad miesiąc temu. Żaliła się, że odkąd na ścianie bloku przy Złotej 61 zamontowano billboard reklamowy w jej mieszkaniu zrobiło się zimno. Prezes spółdzielni Zbigniew Gawron obiecał, że zajmie się sprawą. No i wysłał do pani Michaliny robotników, którzy powiedzieli, że trzeba będzie zrywać tynk w jej mieszkaniu.<br>Starsza kobieta tak się zdenerwowała, że miała zawał serca