Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Waldemar
Tytuł: Burza nad Wiłą. Dziennik 1980-1981
Rok: 2002
co dla niego było porozumieniem, co w jego perspektywie mogło sytuację w kraju ustabilizować i uspokoić, dla wielkiego ruchu społecznego było kapitulacją. Wymowa 4 listopada jest głębsza i bardziej dramatyczna niż jej propagandowe interpretacje. Po ponad dwudziestu latach możemy sobie pozwolić na to, by porzucić prawdy walki i zajrzeć głębiej, odkryć dramat, jakim były lata 1980-1981 i te późniejsze dla nas wszystkich.
Droga do Stoczni Gdańskiej

W sobotę 23 sierpnia 1980 roku, wracając koło szóstej po południu do domu, zauważyłem w uliczce niedaleko bloku pomarańczowego fiata z czterema mężczyznami w środku. Zauważyłem go dzięki nawykowi popatrywania za siebie i zwracania
co dla niego było porozumieniem, co w jego perspektywie mogło sytuację w kraju ustabilizować i uspokoić, dla wielkiego ruchu społecznego było kapitulacją. Wymowa 4 listopada jest głębsza i bardziej dramatyczna niż jej propagandowe interpretacje. Po ponad dwudziestu latach możemy sobie pozwolić na to, by porzucić prawdy walki i zajrzeć głębiej, odkryć dramat, jakim były lata 1980-1981 i te późniejsze dla nas wszystkich.&lt;/&gt;<br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Droga do Stoczni Gdańskiej&lt;/&gt;<br> <br>W sobotę 23 sierpnia 1980 roku, wracając koło szóstej po południu do domu, zauważyłem w uliczce niedaleko bloku pomarańczowego fiata z czterema mężczyznami w środku. Zauważyłem go dzięki nawykowi popatrywania za siebie i zwracania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego