mi francuskie rzeczy dla, dla dziewczynek, to więcej chciała niż, niż bym kupiła, niż bym kupiła wracając, o właśnie, do tego co wczoraj pani mówiłam, to mówię, stare, nie stare, używane, to ja grube pieniądze, o ta co tu była, ta moja <orig>psiapsiółka</>, ta sąsiadka, to takie futerko od niej odkupiłam, dla któregoś z dzieci, no, to tyle powiedziała, ale głupio mi było, bo, bo chciałam kupić, już mówię, to, muszę pani powiedzieć, że nowe by taniej mnie kosztowały, ile ona, a ona żadnego kwiatka nie kupiła, <gap> nikt mi nie dał żadnego ciucha, nawet używanego, darmo, to, to chodziłam do niej