Typ tekstu: Książka
Autor: Siwicka Dorota, Bieńczyk Marek, Nawarecki Aleksander
Tytuł: Szybko i szybciej
Rok: 1996
rytmie, z którego bynajmniej nie wynika, że rozgrywają się w pojazdach, poruszających się wyraźnie szybciej niż dyliżans czy dorożka. Kuriozalnie tę niemożność czy niechęć zmienienia tempa narracji (którego wyznacznikami byłoby skrócenie dialogów i radykalne ograniczenie opisu, a także, zapewne, dominacja zdań prostych nad złożonymi) objawia Nietota Micińskiego, w której bohaterka, odlatująca samolotem, jest jeszcze w stanie, wznosząc się nad ziemią z prędkością 200 kilometrów na godzinę (!), odbyć pożegnalną kłótnię z pozostawianym na lotnisku narzeczonym.
Ale że samoloty budowano wówczas z drewna, płótna i papieru, a tytuł tego szkicu zapowiadał wyraźnie żelazne potwory nowoczesnej cywilizacji, przeto kwestię powietrzną wypada mi odłożyć na
rytmie, z którego bynajmniej nie wynika, że rozgrywają się w pojazdach, poruszających się wyraźnie szybciej niż dyliżans czy dorożka. Kuriozalnie tę niemożność czy niechęć zmienienia tempa narracji (którego wyznacznikami byłoby skrócenie dialogów i radykalne ograniczenie opisu, a także, zapewne, dominacja zdań prostych nad złożonymi) objawia Nietota Micińskiego, w której bohaterka, odlatująca samolotem, jest jeszcze w stanie, wznosząc się nad ziemią z prędkością 200 kilometrów na godzinę (!), odbyć pożegnalną kłótnię z pozostawianym na lotnisku narzeczonym.<br>Ale że samoloty budowano wówczas z drewna, płótna i papieru, a tytuł tego szkicu zapowiadał wyraźnie żelazne potwory nowoczesnej cywilizacji, przeto kwestię powietrzną wypada mi odłożyć na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego