z klinik paryskich, gdzie ówczesne warszawskie damy zwykły poddawać się zabiegom upiększającym, ani do innych sławnych szpitali zagranicznych - uprosiła znanego sobie miejscowego chirurga, doktora Hellina, by jej zmniejszył piersi. Okazało się potem, że lekarz nie miał należytego przygotowania: był tylko specjalistą od operacji nosa i gardła i to praktykującym w odległej przeszłości.<br>Operacja odbyła się w mieszkaniu doktora Rostkowskiego, asystentką lekarza była jego żona, która zresztą dość szybko opuściła gabinet. Przestraszyła się - jak twierdziło oskarżenie. Nie była dłużej potrzebna, więc wyszła - bronili się lekarze. Obecny przy operacji jeszcze jeden lekarz, doktor Kaszubski, radził przerwać zabieg po zmniejszeniu jednej piersi, gdyż pacjentka